Wśród startującychnie zabrakło przedstawicieli powiatu pińczowskiego. -Było ciężko, wąskie drogi, trudno było wyprzedzać, ale ogólnie bardzo fajna impreza - mówiła Elwira Katanowska, która przyjechała ze Sławkowa w województwie śląskim, ale pochodzi z Piń-czowa. Zajeła 343 miejsce z czasem 57 minut i 11 sekund. Wśród kobiet uplasowała się na 36 pozycji. Paulina Wites z Pińczowa wśród kobiet zajęła 22 pozycję - 55,29.
-Przyjeżdżamy systematycznie do Kielc. Na Kieleckiej Dysze jesteśmy wprawdzie po raz pierwszy, ale mam nadzieję, że nie ostatni. Wcześniej byliśmy już na Biegu Niepodległości, na Biegu Żołnierzy Wyklętych, startowaliśmy też w Półmaratonie Świętokrzyskim - mówił Sylwester Fiuk z 4 Run Pińczów. Zajął on wysokie siedemnaste miejsce z czasem 42 minut i 12 sekund.
Dodajmy, że 4. Kielecką Dychę wygrał Łukasz Woźniak z Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego. Wynikiem 34 minuty i 38 sekund ustanowił też rekord trasy. Niezwykle zacięta była walka o drugie miejsce. Ostatecznie Michał Jamioł z Kielc na finiszu wyprzedził Wojciecha Jarosza z Juventy Kobex Starachowice. Wśród kobiet triumfowała Aleksandra Mądzik, która pochodzi z Kielc, a obecnie mieszka w Warszawie. Dystans ten pokonała w czasie 46 minut i 28 sekund.
Wśród startujących nie zabrakło europosła Bogdana Wen-ty, który na metę dotarł razem z żoną Iwoną. Dla jednego z biegaczy (po biegu odbyło się losowanie) ufundował wycieczkę do Brukseli.
-Bieg się rozwija. Chętnych jest coraz więcej i to na pewno cieszy. Takie imprezy są konieczne. Bieganie jest coraz bar-dziej popularne - z satysfakcją mówił Wojciech Dębski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?