Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nida Pińczów zaczyna sezon - w sobotę z Neptunem

Dorota Kułaga
Artur Garula (z lewej) ostatnio grał w AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce. Obok Krystian Ryński.
Artur Garula (z lewej) ostatnio grał w AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce. Obok Krystian Ryński. Paweł Bochniak
Piłkarze Towarzystwa Sportowego 1946 Nida Pińczów w sobotę inaugurują sezon w czwartej lidze. U siebie o 17 zmierzą się z Neptunem Końskie.

Do pińczowskiej drużyny doszli Artur Garula, Krystian Ryński i Dawid Zając

Przed tym sezonem w pińczo-wskim zespole doszło do kilku zmian kadrowych. Dołączyli Artur Garula z AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce, Krystian Ryński z drużyny juniorów i bramkarz Dawid Zając z Zenitu Chmielnik. Odeszli natomiast Paweł Chacaga, Mateusz Majka - nie podjęli treningów, Patryk Szczygieł - został wypożyczony do Strzelca Chroberz.

Na inaugurację rozgrywek Nida zagra u siebie z Neptunem Końskie, którego trenerem od kilku tygodni jest Waldemar Szpiega. Nidzie bardzo zależy na tym, żeby dobrze zacząć sezon. -Pierwsze mecze są ciężkie, zawsze jest to niewiadoma. Chyba trudniej gra się gospodarzom, bo jest presja pierwszego spotkania u siebie. Warunki na pewno też będą miały wpływ na przebieg meczu, bo upał daje się mocno we znaki. Dlatego bardzo ważne będzie przygotowanie fizyczne tych zespołów - mówił Robert Szczygieł, były trener, a obecnie kierownik drużyny Nidy. To on prowadził zajęcia w czasie kilku ostatnich dni, ponieważ trener Zdzisław Maj przebywał na urlopie.

Nida za cel stawia sobie miejsce w pierwszej piątce. -Wszyscy się zbroją, wiele drużyn chce walczyć o wyższe cele. Może dzięki temu liga będzie ciekawsza - dodaje Robert Szczygieł.

Przed pierwszym spotkaniem na uraz kolana narzeka Marcel Motyl i czeka go minimum dwa tygodnie przerwy w treningach. Rafał Szczygieł ma poważniejszą kontuzję i przez około sześć tygodni będzie pauzował. - Szkoda, bo akurat grają na jednej pozycji, czyli na lewej obronie. Trzeba będzie szukać nowego zawodnika na tę pozycję. Wszystko wskazuje na to, że będzie tam grał "nowy-stary" lewy obrońca Konrad Ciacia. Już występował na tej pozycji, a doświadczeni zawodnicy spokojnie radzą sobie w innych strefach boiska - dodał Robrert Szczygieł.

Atutem Nidy powinna być solidna defensywa. - Stawiamy też na Pawła Łuszcza, to jeden z bardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia. Musi brać ciężar gry na siebie. Skończył mu się wiek młodzieżowca, więc musi walczyć o pewne miejsce w zespole - powiedział Robert Szczygieł. -Ważne jest dobrze zacząć. Neptun też się wzmocnił, przyszedł Prus-Niewiadomski, który będzie trzymał obronę, z przodu ciekawym zawodnikiem jest Babin. Ale mam nadzieję, że damy radę i od zwycięstwa zaczniemy sezon w czwartej lidze - dodał Robert Szczygieł, kierownik drużyny Nidy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pinczow.naszemiasto.pl Nasze Miasto