Europejskie Centrum Edukacji Kulturalnej w pałacu w Chrobrzu?

[podobne]Zostaną wznowione w tym roku prace archeologiczne w Pełczyskach, a także będą odnowione dwie zabytkowe figurki – w Chrobrzu i przed Rudawą. To efekt spotkania w pińczowskim Muzeum Regionalnym odnośnie utworzenia Europejskiego Centrum Edukacji Kulturalnej w Chrobrzu, na którym poruszono kilka kwestii związanych z walorami przyrodniczymi i kulturowymi w naszym powiecie.

Spotkanie odbyło się w piątek, 12 lutego. Uczestniczyli w nim przedstawiciele władz samorządowych i instytucji oraz stowarzyszeń działających na Ponidziu. Rozmawiali o działaniach, jakie należy podjąć, by wypromować dziedzictwo kulturowe rejonów Pińczowa i Chrobrza. Jednym z nich miałoby być utworzenie w budynku Pałacu Wielopolskich w Chrobrzu Europejskiego Centrum Edukacji Kulturalnej z naciskiem na archeologię. Z taką inicjatywą wyszło bowiem Stowarzyszenie „Ośrodek Kulturalno-Historyczny Beldonek” z Chrobrza, które reprezentował główny organizator debaty Adam Ochwanowski. – Powiat pińczowski i Ponidzie zasługują na miejsce prezentujące ich historię i kulturę. Takim mogłoby być właśnie Centrum, które chcielibyśmy utworzyć – mówi Adam Ochwanowski.

Nie tylko pałac, ale też park

Jak dodaje, chodzi konkretnie o pałac w Chrobrzu, bo po pierwsze ma on ciekawą historię, a po drugie konieczna jest jego renowacja. – Pałac się sypie. Trzeba go jak najszybciej odnowić, aby nie popadł w jeszcze większą ruinę. Dlatego podejmując się prac modernizacyjnych można by było je przeprowadzić tak, by uczynić z pałacu Centrum Edukacji Kulturalnej. Dysponujemy już projektem, jak takie Centrum by wyglądało. Jego powstanie wiązałoby się zresztą nie tylko z odnową samego budynku, ale też terenu wokół, czyli 12-hektarowego parku chroberskiego – podkreśla Adam Ochwanowski.

[zaj_kat]Podczas spotkania dyskutowano więc o tym, jak pozyskać na ten cel pieniądze. Chodzi tu o odpowiednie składanie wniosków pod dotacje z Unii Europejskiej. – Startują już konkursy na dotacje. Widzimy bardzo duże zainteresowanie pozyskania pieniędzy w ramach działania „Zachowanie dziedzictwa kulturowego i naturalnego” Regionalnego Programu Operacyjnego województwa świętokrzyskiego na lata 2014-2020. Jest bowiem 60 milionów do rozdysponowania, a wartość dotychczas wnioskowanych dofinansowań to 300 milionów złotych. Chodzi więc o to, by przygotować najlepsze aplikacje, dlatego omawiamy z przedstawicielami samorządów i osobami zajmującymi się kulturą jak to zrobić, a także co we wnioskach umieścić. Stąd właśnie na spotkaniu w Pińczowie poruszyliśmy kwestie dotyczące zabytków Ponidzia, bo jest ich tam cennych bardzo wiele, i kulturowych, i naturalnych, które trzeba ratować – mówi Adam Jarubas, marszałek województwa.

Impreza celtycka w Pełczyskach

Ale na spotkaniu mówiono też o tym, jak zachęcić turystów do odwiedzin planowanego Centrum (jednym z pomysłów jest przywrócenie kursów kolejki wąskotorowej do Chrobrza, co wzbudza sporo kontrowersji, głównie ze względu na zakres potrzebnych do tego prac i kosztów, jakie ze sobą niosą – o tym czytaj: "Wznowienie kursów wąskotorówki do Chrobrza jest możliwe"), a także o wznowieniu prac przy wykopaliskach w Pełczyskach, gmina Złota. Od trzech lat nie są prowadzone, bo nie ma na to pieniędzy, gdzie znaleziono ślady dawnej osady celtyckiej.

- Ile rocznie na ich kontynuację potrzeba by było? Myślę, że 50 tysięcy złotych to minimum – mówi Marcin Rudnicki, archeolog z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, który od 2000 roku prowadzi badania archeologiczne w Pełczyskach. Dodaje, że w związku z wykopaliskami i już znalezionymi zabytkowymi rzeczami można by było w tej miejscowości organizować co roku festyn lub festiwal dotyczący kultury celtyckiej. – To byłby jeden z elementów promocji Ponidzia. Na pewno byłby unikatowy, bo w Polsce jeszcze nikt takiego nie organizuje. Myślę, że miałby szanse ściągać sporo turystów, bo w wielu miejscowościach w Polsce organizowane są podobne imprezy, które cieszą się sporą popularnością – dodaje.

Figurki zostaną odnowione

Jak się okazało, spotkanie przyniosło skutek. Już w sobotę, 13 lutego, Adam Ochwanowski na swoim profilu na Facebooku poinformował, że „(…) będą środki na wykopaliska w Pełczyskach (…)”. – Marszałek zapewnił, że zostaną przeznaczone na to pieniądze z budżetu województwa. Mowa o 25 tysiącach złotych – mówi Adam Ochwanowski. – Oczywiście to tylko połowa potrzebnej kwoty, ale myślę, że uda się ją pozyskać, między innymi od lokalnych prywatnych inwestorów. Jako „Beldonek” jesteśmy zresztą z nimi po wstępnych rozmowach w sprawie pomocy przy renowacji zabytków na Ponidziu i są na tak. Sądzę więc, że uda się doprowadzić do prac na wykopaliskach, bo jest nadzieja, że archeolodzy wykopią tam mennicę celtycką. Gdyby tak się stało, byłaby to wielka sensacja – podkreśla Ochwanowski.

Ale to nie koniec dobrych wieści. Znalazły się też pieniądze na remont dwóch zabytkowych figurek – w Chrobrzu i przed miejscowością Rudawa – o co na spotkaniu mocno zabiegał Adam Ochwanowski. – Są bowiem w dramatycznym stanie. Ta w Chrobrzu w każdej chwili może runąć. Dlatego tak bardzo zależy mi na ich odnowie, tym bardziej, że są ogromnie cenne kulturowo. Jak zapewnił marszałek, na ich renowację zostanie przeznaczonych nieco ponad 50 tysięcy złotych. Jeszcze nie wiem, w jaki sposób je otrzymamy, bo w najbliższym czasie muszę się rozeznać, jak aplikować o tę kwotę. Chcę bowiem ją pozyskać jako Stowarzyszenie „Beldonek” – kończy Adam Ochwanowski.