Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Pińczowie kierowca wezwany do kontroli zignorował znaki dawane przez policjantów. Nie pierwszy raz jechał po alkoholu

Michał Nosal
Michał Nosal
64-letni mieszkaniec Pińczowa po raz czwarty w ciągu roku kierował nie będąc trzeźwym. Jak mówią policjanci, tym razem przyjdzie mu także odpowiedzieć za niezatrzymanie się do kontroli.

Około godziny 16 w czwartek na jednej z pińczowskich ulic policjanci wezwali do kontroli kierowcę volkswagena. Mieli sygnał, że może być nietrzeźwy.

- Mężczyzna zignorował dawane przez nich znaki. Zatrzymał się dopiero około kilometr dalej, gdy podjechał przed swój blok. Badanie wykazało, że miał blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie. Jazda w takim stanie jest wykroczeniem, przestępstwem jest jednak niezatrzymanie się do kontroli. Może za nie grozić nawet pięć lat więzienia – informował aspirant sztabowy Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.

64-latek był zatrzymany na jedzie po pijanemu w czerwcu i sierpniu ubiegłego roku. Kilkanaście dni temu także wpadł pijany za kierownicą. Wtedy ujęła go funkcjonariusz służby więziennej jadąca do pracy. Jak informują policjanci, te sprawy nie znalazły jeszcze swojego sądowego finału.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pinczow.naszemiasto.pl Nasze Miasto