Pracownica banku z Pińczowa uratowała klienta
Do 51-latka z gminy Pińczów zadzwoniła w czwartkowy ranek osoba podająca się za pracownika banku. Twierdziła, że ktoś próbował ukraść pieniądze z rachunku mężczyzny. Potem przekazał słuchawkę rzekomemu przełożonemu.
- Ten nakazał rozmówcy zalogować się do aplikacji bankowej i zaciągnąć kredyt. Nalegał też, aby 51-latek pobrał na telefon dodatkową aplikację. Kiedy okazało się, że mężczyzna nie może wziąć pożyczki przez internet, nakazano mu iść do banku i tam wziąć najwyższy możliwy kredyt
– opisywał sytuację aspirant sztabowy Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
Wszystko to – zapewniał oszust – miało być elementem operacji nadzorowanej przez prokuraturę w Warszawie, która rozpracowuje szajkę oszustów i nieuczciwych bankowców
51-latek poszedł do banku i zadeklarował, że chce zaciągnąć kredyt. Pracownica, które go obsługiwała, zwróciła uwagę, że mężczyzna co pewien czas rozmawia z kimś przez komórkę. Zapytała o co chodzi, a gdy usłyszała opowieść była pewna, że do 51-latka zadzwonili oszuści. Najpierw włączyła się w rozmowę z nimi, a potem za zgodą klienta anulowała procedurę udzielenia pożyczki. Poradziła też 51-latkowi, by zgłosił sprawę policji.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?