Sukces Anety Zachariasz w międzynarodowym konkursie matematycznym

Już samo zakwalifikowanie się do drugiego, finałowego etapu konkursu było dla Anety sporym osiągnięciem, a jednak również w nim pokazała klasę. Zajęła trzecie miejsce okazując się lepszą od wielu uczniów z całej Polski.

O Anecie Zachariasz z klasy IA Liceum Ogólnokształcącego imienia Hugona Kołłątaja w Pińczowie pisaliśmy pod koniec kwietnia. Okazją było to, że znalazła się na drugim miejscu listy stypendystów „Regionalnego programu stypendialnego dla uczniów szczególnie uzdolnionych województwa świętokrzyskiego” i otrzymała finansowe wsparcie za dobrą naukę.

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie udział w wielu konkursach przedmiotowych (z przedmiotów ścisłych) i olimpiad oraz uzyskanie w nich wysokich lokat. Gdy o tym wspominaliśmy na naszych łamach, Aneta rywalizowała już w kolejnym. Był nim właśnie drugi etap (pierwszy przeprowadzono w szkołach) III Międzynarodowego Konkursu Matematycznego Pangea, organizowany przez Akademię Finansów i Biznesu „Vistula” w Warszawie, w którym – jak się okazało w maju – uplasowała się na trzecim miejscu.

- Finał miał miejsce w Warszawie. Oznaczał test składający się z 30 zadań. Trzeba było stawić im czoła w ciągu 90 minut. Trudność polegała tu nie tylko na wymagających logicznego myślenia skomplikowanych poleceniach, ale także na tym, że za błędną odpowiedź odejmowano punkty. O uzyskanie jak najlepszego miejsca nie było więc łatwo – mówi Aneta, która w drugim, finałowym etapie konkursu uczestniczyła z klasowym kolegą Piotrem Pasternakiem. Zajął on 35 miejsce, zaś Anecie poszło zdecydowanie lepiej.

– Nie spodziewałam się tego. Gdy na początku pisania zobaczyłam zadania, stwierdziłam, że poziom większości jest kosmiczny. Dużo zahaczało o geometrię przestrzenną, kilka dotyczyły własności funkcji. Poziom był trudny, bo wymagał wiedzy z całych trzech lat liceum. Jak się okazało, wystarczyło logicznie pomyśleć i przyszła miła niespodzianka – dodaje Aneta.
Z jej znakomitego wyniku bardzo zadowolona jest Anna Golik, dyrektor pińczowskiego liceum.

– To pokazuje, że już nauczyciele z gimnazjów w powiecie potrafią zainspirować nauką matematyki. Przecież Aneta nie nauczyła się wszystkiego u nas. Dużo pracy włożyli też jej nauczyciele matematyki z poprzednich szkół, co zresztą bardzo sobie chwalę, bo dzięki temu dajemy szansę zdolnym uczniom jak najlepiej się rozwijać już od ich najmłodszych lat – podkreśla.

Zdaniem Anety Zachariasz matematyka i rozwiązywanie zadań nie są trudne. - Trzeba być upartym, nie poddawać się i myśleć, a uda się dotrzeć do mety każdego zadania - uważa.