- Na świetlne i dźwiękowe znaki dawane przez policjantów mężczyzna odpowiedział dodaniem gazu. Policjanci zawrócili i ruszyli w pościg. BMW uderzyło w pewnym momencie w krawężnik. Z uszkodzonym kołem przejechał jeszcze kilkadziesiąt metrów. Potem kierowca porzucił auto i uciekł między bloki – opowiadał aspirant sztabowy Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
Jeszcze tego samego wieczoru policjanci zatrzymali 20-latka podejrzewanego o to, że nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Może za to grozić nawet pięć lat więzienia.
- Okazało się, że mężczyzna nie dysponuje dowodem rejestracyjnym auta, ten został bowiem zatrzymany za zły stan techniczny wozu. Ustalamy też, czy 20-latek nie miał cofniętych uprawnień do kierowania – uzupełniał Damian Stefaniec.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?