Pińczowskie Samorządowe Centrum Kultury chce wskrzesić dawną tradycję zwaną Emausem.
Zwyczaj nawiązywał do biblijnej historii, kiedy dwóch uczniów Jezusa napotkało Zmartwychwstałego podczas podróży do wioski Emaus. Według słów ewangelisty Łukasza, uczniowie ci początkowo nie rozpoznali Chrystusa. Dopiero gdy Jezus połamał chleb i odmówił błogosławieństwo, zorientowali się w swojej pomyłce. Wtedy jednak zniknął im z oczu.
W niektórych miejscowościach w Polsce ludność, dla upamiętnienia tego wydarzenia, wybierała się w ten dzień do kościoła oddalonego od swojej miejscowości. Nazywano to Emausem. W Pińczowie zwyczaj ten miał swoją lokalną odmianę. - W niedalekiej jeszcze przeszłości odbywał się tu w Poniedziałek Wielkanocny pińczowski Emaus, zabawa ludowa z tłuczeniem pisanek i staczaniem całych z pochyłości wzgórza. Święto uległo jednak zapomnieniu - wspominał Andrzej Dziubiński w książce "Przechadzka po Pińczowie".
- Jak wynika z rozmów z mieszkańcami, zwyczaj ten zaniknął gdzieś w latach 70. ubiegłego wieku - piszą pracownicy Pińczowskiego Samorządowego Centrum Kultury
Instytucja proponuje powrót do tradycji.
- Proponujemy Wam akcję #pinczowskiemaus, która polega na tym, aby w wielkoponiedziałkowe popołudnie, podczas spaceru wybrać się na wzgórze Św. Anny i na wzór mieszkańców Pińczowa z ubiegłego stulecia próbować stoczyć z góry własnoręcznie wykonaną pisankę. Możecie robić zdjęcia. Zachęcamy, aby zdjęcia i filmiki toczących się pisanek wstawiać na profile FB i oznaczać #pinczowskiemaus . Udanej zabawy, miłego przywracania wielkanocnej tradycji i pozostańcie bezpieczni - zachęca Pińczowskie Samorządowe Centrum Kultury.
Przeczytaj cały post.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?