W zabawie brali udział harcerze z pińczowskiego hufca ZHP, dzieciaki z Gromady Zuchowej Radosne Motylki, 2 Drużyna Harcerska imienia Tadeusza Kościuszki, i 4 Drużyna Starszoharcerska imienia Marii Skłodowskiej Curie. Była też Drużyna Harcerska imienia Jana Pawła II z zastępem zuchowym Słodkie Kremówki. Wszystko trwało pinad cztery godziny.
Z rąk komendantki podharcmistrz Anny Steckiewicz i gwardiana klasztoru ojca Eliasza otrzymali nagrody i podziękowania za całoroczny trud.
Podczas ostatniego spotkania w tym roku szkolnym zuchy zdobywały jeszcze ostatnią sprawność – kuchcika. Ich zadaniem było wykonanie wesołych kanapek. Zaś harcerze zdobyli sprawność – mistrza kuchni. Aby ją otrzymać, każdy z nich musiał upiec chlebek skautowy i zrobić jeden szaszłyk. Oczywiście wszystkim się udało, a potem również zjedli przygotowane przez siebie posiłki, częstując nimi licznie przybyłych rodziców.
Tego dnia podziękowaniom nie było końca. Za okazane serce i życzliwość na rzecz rozwoju pińczowskiego Hufca dziękowano również gwardianowi pińczowskiego klasztoru ojcu Eliaszowi Hetmańskiemu.
Zuchy i harcerze otrzymali, tym razem od ks. biskupa Andrzeja Kalety, dyplomy za udział w obchodach 30-lecia koronacji Obrazu Matki Bożej Mirowskiej.
Podczas Pikniku powstał plan utworzenia drużyny środowiskowej przez ojca Eliasza przy Klasztorze Franciszkanów w Pińczowie. Ojciec gwardian otrzymał z rąk komendantki podharcmistrz Anny Steckiewicz przydział do pińczowskiego Hufca ZHP. Już niebawem będzie pełnił funkcję jego kapelana.
Po pikniku harcerze zawiązali Krąg i wspólnie, trzymając się za ręce, odśpiewali pieśń Bratnie słowo. Na zakończenie druh ojciec Eliasz wypuścił iskierkę przyjaźni, która bardzo szybko wróciła do nadawcy.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?