Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jasełka i piękny koncert w pińczowskim "Kołłątaju". Ksiądz Tomasz i uczniowie stworzyli niezwykłe przedstawienie

Michał Kolera
Michał Kolera
Jasełka i koncert kolęd w pińczowskim "Kołłątaju".
Jasełka i koncert kolęd w pińczowskim "Kołłątaju". FB Tomasz Kaczówka
21 grudnia w Liceum Ogólnokształcącym imienia Hugona Kołłątaja uczniowie zagrali piękny koncert bożonarodzeniowy połączony z jasełkami. W użyciu było kilkanaście instrumentów, publiczność poznała też historię narodzin Pana Jezusa.

Koncert i jasełka były niezwykłym wydarzeniem w życiu pińczowskiego "Kołłątaja".

- W naszym liceum bardzo duża liczba uczniów jednocześnie kształci się w szkole muzycznej. Są wśród nich również tacy, którzy sami uczą się grać. Przykładem jest jeden z naszych podopiecznych, który własnymi siłami nauczył się akordeonu. I to "ze słuchu", nie będąc w żadnej szkole. Na poziom artystyczny nie mogliśmy więc narzekać - mówi Anna Golik, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Hugona Kołłątaja.

Wysiłku organizacji całej imprezy oraz opieki nad uczniami podjął się ksiądz Tomasz Kaczówka, szkolny katecheta.

- Zebrał wszystkich chętnych do występu. Ćwiczyli przez jakiś czas, bardzo sumiennie się przygotowywali. Wspólnie zagrali koncert polskich kolęd. Dodatkowo zobaczyliśmy wspaniałe jasełka, czyli historię świętej rodziny podczas narodzin Chrystusa, którą w zarysie opracował ksiądz Tomasz - relacjonuje Anna Golik.

Uczniowie zaprezentowali się tak dobrze, że otrzymali owacje na stojąco. - Doprawdy, rzadko się zdarza, żeby młodzież z takim zapałem oklaskiwała swoje koleżanki i kolegów. Nikt nie był znudzony. Reakcja publiczności to dowód na autentyczne, duchowe przeżycie, jakim bez wątpienia było to wydarzenie - dodaje dyrektor.

Całe grono pedagogiczne podkreśla zaangażowanie w projekt księdza Tomasza Kaczówki. - To naprawdę niezwykły kapłan. Nieczęsto trafia się ktoś, kogo młodzież darzy tak wielką sympatią i zaufaniem. Doskonały organizator, jego kontakt z uczniami jest po prostu świetny. To wzór do naśladowania - mówią zgodnie nauczyciele pińczowskiego "Kołłątaja".

Kapłan, będący na co dzień wikarym w pobliskim kościele pod wezwaniem świętego Jana Apostoła i Ewangelisty, ma 36 lat. W szkole krążą zabawne anegdoty o tym, że, kiedy korytarz przed jakąś salą jest zatłoczony, to nieomylny znak, że w środku musi znajdować się właśnie ksiądz Tomasz.

- Dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w przygotowanie tego wydarzenia. Aktorom oraz muzykom i solistom: oprawie muzycznej i akustycznej. Nasz Hugon może być dumny z tak uzdolnionej młodzieży. Kilkanaście instrumentów: klarnety, skrzypce, saksofon, akordeony, gitara, pianino… tego jeszcze nie grali… - napisał o wydarzeniu ksiądz Tomasz Kaczówka.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pinczow.naszemiasto.pl Nasze Miasto