Do redakcji dotarł mail od lokatora bloku przy ulicy Żeromskiego 44. : "Spółdzielnia przebudowała murowany śmietnik. Wyburzyła do imetu istniejący i zrobiła identyczny" - pisze mężczyzna.
Jak twierdzi, jedyną różnicą między starą a nową altaną są otwory w ścianach. Zdaniem mężczyzny to zupełnie nietrafiony pomysł, ponieważ zachęca to do wrzucania odpadów bez żadnej segregacji.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Grażyną Ciosk, specjalistą do spraw techniczno-administracyjnych Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej imienia profesora Jana Czarnockiego. Jak twierdzi altana została zbudowana na prośbę lokatorów. Podkreśla, że mieszkańcy skarżyli się na bałagan. Zdarzało się, że w środku sypiali bezdomni.
- Lokatorzy nie mają kluczy do śmietnika. Wyrzucając odpady korzystają z wrzutów - tłumaczy.- Z segregacją nie powinno być kłopotu, bo kontenery są tak ustawione, żeby do każdego można było bez problemu dosięgnąć - argumentuje Grażyna Ciosk.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?