Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dobiegła końca budowa przedłużenia ulicy Przemysłowej w Pińczowie

Bartłomiej Bitner
W ubiegły piątek trwały ostatnie prace związane z układaniem ścieralnej nawierzchni asfaltu na nowo powstałym odcinku ulicy Przemysłowej. Dziś po sprzęcie drogowym nie ma już śladu.
W ubiegły piątek trwały ostatnie prace związane z układaniem ścieralnej nawierzchni asfaltu na nowo powstałym odcinku ulicy Przemysłowej. Dziś po sprzęcie drogowym nie ma już śladu. Piotr Kucybała
Prace drogowe już finiszowały, ale jeszcze nie otwarto go dla ruchu. Po nowo powstałym odcinku ulicy Przemysłowej w Pińczowie samochody pojadą w grudniu. – To ze względu na techniczne odbiory inwestycji, które się rozpoczęły – wyjaśnia Piotr Winiarski, naczelnik Wydziału Inwestycji i Planowania Przestrzennego w Urzędzie Miejskim w Pińczowie.

Jeszcze wczesną wiosną ulica Przemysłowa kończyła się tuż przy siedzibie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pińczowie. To dlatego, że jej modernizacja i wydłużenie, by w dwóch miejscach łączyła się z ulicą Nowowiejską, nie były z początku planowane przez pińczowski samorząd do realizacji w tym roku. To, że inwestycja doszła do skutku, było efektem porozumienia się gminy i firmy Eurocash, która w pobliżu ma swój oddział i w związku z tym zdecydowała się pokryć część kosztów.

- To zadanie wykonaliśmy w ramach tak zwanych schetynówek, dzięki czemu w połowie zostało sfinansowane z budżetu państwa. Resztę pokrył nasz samorząd i Eurocash – mówi Włodzimierz Badurak, burmistrz miasta i gminy Pińczów dodając, że inwestycja pochłonęła 2 miliony 365 tysięcy złotych. To oznacza, że 1 milion 182 tysiące 500 złotych pochodziło ze schetynówek, a na drugie tyle po połowie (591 tysięcy 250 złotych) złożyły się samorząd pińczowski i Eurocash.

Ta drogowa inwestycja została przeprowadzona dosyć sprawnie. Nie doszło do opóźnień, wszystko zostało wykonane w terminie. Jedynym zgrzytem było tylko to, że na krótkim fragmencie wybudowanego przedłużenia ulicy Przemysłowej wykonawca musiał na swój koszt zrywać dopiero co położony asfalt, bo okazało się, że nie spełniał norm. Dotyczyło to jednak nie ostatecznej, a wiążącej jego warstwy. – Na razie wszystko jest w porządku. W ubiegły piątek drogowcy skończyli układać ostatnią ścieralną warstwę asfaltu, co tym samym sprawiło, że inwestycja dotarła do mety. Teraz trwają odbiory techniczne, a więc sprawdzamy jakość wykonanej inwestycji we wszelkich aspektach. Jeżeli jakieś prace przy powstałej drodze będą się odbywać, to związane będą z drogową kosmetyką, czyli na przykład ze znakami – mówi Piotr Winiarski.

Kiedy ruch zostanie na nowym fragmencie ulicy Przemysłowej otwarty? Na pewno stanie się to w grudniu. Dokładnego terminu wciąż nie ma, bo – jak dowiedzieliśmy się – wszystko zależy od odbiorów technicznych, a mogą potrwać do kilkunastu dni.
- Jest już niemal na krok od oddania drogi do użytku. Wiem, że niektórzy czekają na to z utęsknieniem, bo jest to ważna dla naszego miasta inwestycja. Przedłużenie ulicy Przemysłowej sprawi, że dojazd do zakładów czy do siedziby straży pożarnej będzie możliwy z dwóch stron. Poprawi się też jego jakość, bo TIR-y nie będą jeździć po dziurach, zwłaszcza, że remontowany jest też 200-metrowy odcinek pierwszego wjazdu ulicy Przemysłowej, a więc tego przy stacji benzynowej. Poza tym mamy nadzieję, że dzięki przedłużeniu tej drogi otworzą się też nowe tereny inwestycyjne, na co zresztą liczymy – podkreśla Włodzimierz Badurak.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pinczow.naszemiasto.pl Nasze Miasto